wtorek, 3 stycznia 2017

Utwardzamy się w przekonaniu o swoich zdolnościach:)


Praca z takim magicznym artykułem jak utwardzacz jest w szkołach rzadkością. Dużą. Szkoda, bo to produkt z potencjałem:) Dzieciaki z Gołubia przekonały się o tym na własnej skórze. Ostatnie zajęcia przed świętami były dla nich wyjątkowo pracowite. W związku z tym rozłożyliśmy pracę na etapy.
Pierwszą czynnością było wykonanie projektów prac. Dziewczyny narysowały modelki w wymyślonych przez siebie strojach. 


Kolejne zadanie polegało na uformowaniu ciał modeli bądź modelek. Do tego potrzebowaliśmy podstaw, drutu i folii aluminiowej. Dziewczyny ulepiły srebrne postacie. Praca z drutem nie jest łatwa, ale daliśmy radę. W końcu po przymocowaniu główek gipsowych, baza prac wyglądała następująco:





Szalone modelki czekały na kolejne etapy pracy.

Po wykonaniu bazy przyszła pora na brudną robotę. Nasza "brudna robota" miała w kolor ecru i wylewała się z butelki. Wszystko dlatego, ponieważ nadeszła pora na pracę z utwardzaczem tkanin. Produkty takie jak Paverpol czy Powertex charakteryzują się specyficznymi, "magicznymi" właściwościami. Są jednocześnie farbą, klejem, płynem, który utwardza materiały, wysycha w ciągu 24 godzin, a w czasie schnięcia pozwala na formowanie materiałów. Po wyschnięciu praca pokryta utwardzaczem jest twarda, ale i lekka, dzięki lekkości tkanin i innych materiałów bazowych. Kolejnym atutem płynu jest możliwość wyczyszczenia rąk po pracy w razie gdyby płyn "za bardzo kogoś polubił". 
My do pracy użyliśmy rękawiczek, ale to tylko z szacunku dla pań sprzątających w szkole. Dzieci wystarczająco okupują toaletę:)

Podczas maczania, wyciskania mokrych tkanin i modelowania odpowiednio pasków bawełny w klasie panowała wesoła atmosfera. Im dłużej nakładałyśmy tkaniny, tym bardziej się do nas kleiły. Nasze modelki również nie były łatwym materiałem, gibały się, wierciły, spadały z podstawek, zupełnie nie pomagały w pracy kreatorek.




Dla szałOLInowych dzieciaków pokonywanie trudności to nie takie duże wyzwanie. Wszystko da się zrobić. 
Efektem podsuszonych prac są takie oto panienki, które zyskały odrobiną koloru:)











Makijaż jeszcze do przećwiczenia, ale:D Dziewczyny wykonały świetną pracę.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz