Jedno z założeń prowadzenia zajęć- dawanie radości i siły uczestnikom.
Praktyka- dzieci uśmiechnięte, ale... i szałOLInka otrzymuje od nich energii na kolejny tydzień.
Niesamowite:)
Na piątkowych zajęciach dzieciaki miały bardzo wyjątkowe zadanie do wykonania. Mianowicie- pomalowanie ławeczki Fundacji Zdrowie na końskim grzbiecie, pod której patronatem odbywają się zajęcia. Wbrew pozorom zajęcia to wymagało dużo pracy, cierpliwości oraz dokładności. Na początku stworzyliśmy szablony oraz projekty kreatywnych koników i kotków.
Czemu konie- bo pracują dzielnie już 6 rok, a koty- bo je uwielbiamy:) Odwiedzają nas koty pani Marty podczas zajęć. Projekty były wyjątkowe.
Między innymi znalazł się "święty kot", rockowy koń, koń tęczowy oraz wiele innych ciekawych zwierząt. Ławeczka wygląda przepięknie.
Wszystko to zasługa dzieci.
W trakcie zajęć, dla rozluźnienia, uczestnicy stawiali swoje pierwsze kroki na linie:)
Nauka była niezwykle radosna.
Co robiliśmy na linie? Ha! Takie cuda, że ciężko to opowiedzieć.
Trzeba było z nami być:)
Mimo realizacji szalonych pomysłów, już zaledwie po 3 rundach, niektórzy byli w stanie samodzielnie przejść krótki odcinek. Co to będzie na następnych spotkaniach:)
Ahhh:) Jak dobrze, że trzeba się tylko 7 razy obudzić, żeby znów się spotkać z szałOLInowymi dzieciakami:)
P.S. Straszne miny szałOLInowych dzieci :)
i... szałOLInka przyłapana:)) Ha, ja też potrafię:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz