niedziela, 21 czerwca 2015

Co oni o mnie myślą?

Zajęcia, które odbyły się w ubiegłym tygodniu minęły radośnie i twórczo. Jestem dumna z efektów pracy dzieciaków. Szczęściara ze mnie, że mogę z nimi tworzyć. A teraz opowiem Wam co tak naprawdę działo się w szałOLInie.
Spotkania w tym tygodniu nosiły (może zbyt) głęboką nazwę „Poznajemy siebie”. Poznajemy swoją osobę, ale w oczach innych. Nie od dziś wiadomo, że bardzo wielkie znaczenie dla naszego samopoczucia, wiary w siebie ma postrzeganie siebie samych. Co ma na to wpływ? Wiele czynników, między innymi ocena ludzi na nasz temat. Ważne jest dla nas co myślą inni na nasz temat. Ma to wpływ na nasze samopoczucie. Tylko nieliczni, szczęściarze, nie przejmują się zdaniem otoczenia. Bardzo często zdarza się, że jest to główny wyznacznik tego, czy uważamy się za osoby wartościowe. W większości przypadków nawet nie zdajemy sobie sprawy z tego, co myślą inni o nas, wyobrażając sobie jednocześnie najstraszniejsze rzeczy. No właśnie... wyobrażamy sobie! Czy te wyobrażenia są trafne? Czy jest sens, żeby tak robić?
Na te pytania próbowałam opowiedzieć razem z grupą dzieci, wykonując szereg ćwiczeń, zajadając zrobione przez siebie kanapki i malując... już wkrótce zobaczycie co takiego:))
null
null
Oto dwie zabawy, które wykonywaliśmy.
Zabawa – Rozmowa o pracę.
Na początku zabawy uczestnicy wypisali na kartkach swoje imiona i wrzucili je do kubeczka losującego. Każdy po kolei wyciągał kartkę z imieniem osoby, której od tej chwili stawał się menadżerem. Uczestnicy mieli za zadanie wybranie najlepszego ich zdaniem zawodu dla wylosowanej osoby oraz udanie się na rozmowę o pracę w ich imieniu.
null
Na spotkaniu z przyszłym szefem odpowiadali na pytania o cechy charakteru danej osoby, o mocne strony oraz o ich odczucia względem rokowań przyszłego pracownika. Każdy dowiedział się co sądzą o nim inni. Jakie cechy osobowościowe dostrzegają, czy dostrzegają i doceniają wyjątkowe umiejętności i możliwości rozwoju. Obserwując miny dzieciaków, które słuchały wypowiedzi swoich kolegów, dostrzegałam nieśmiałość przechodzącą w radość ale i zdziwienie. Każdy usłyszał o sobie miłe słowa, każdy też mógł się wykazać umiejętnościami prezentacji. Cieszę się, że dzieci potrafią odkryć mocne strony swoich kolegów i koleżanek. To ćwiczenie było równie poruszające dla uczestników, jaki i dla mnie:).
Zabawa - Moi bliscy.
Zabawa polegała na wyobrażeniu sobie osób, które uznajemy dla nas bliskimi, pod postacią zwierząt. Nadawaliśmy zwierzętom cechy ludzkie. 
null
Aby uatrakcyjnić ćwiczenie, ozdabialiśmy rysunki barwionym przez siebie ryżem. Do zabarwiania używaliśmy bibuły. Stopień wyrazistości kolorów był różny, ale w większości bardzo udany. Jedynie niebieska bibuła nie chciała „ubarwić przezroczystego życia” ziarenek ryżu.Praca z pewnością wymagała dokładności ale i cierpliwości. Efekt był świetny.
null
null
null
Wszystkie ćwiczenia uświadomiły dzieciom i mi, że wielokrotnie mylnie odbieramy myśli innych na nasz temat. Mamy w głowach pewien obraz siebie, a dopiero gdy jest skonfrontowany z rzeczywistością, zauważamy jego odmienność. Jesteśmy dla siebie bardzo surowi, często nie widzimy swoich zalet, a skupiamy się wyłącznie na wadach. Skutkuje to brakiem pewności siebie, niską samooceną, złym samopoczuciem. Tak naprawdę, nie mamy podstaw ku temu, żeby tak myśleć.
Dołączmy więc do grona szczęśliwych ludzi, którzy nie zaprzątają sobie myśli ocenianiem. Doceńmy siebie! Jesteśmy tego warci! Każdy z nas ma do zaoferowania drugiemu wiele dobra.
ZADANIE DOMOWE: Pracujemy nad pewnością siebie i dostrzegamy w sobie wartości.

Do zobaczenia wkrótce!
Oli:)

wtorek, 16 czerwca 2015

Blog czas start:)

Witam wszystkich gości szałOLInu, tych większych i tych mniejszych.


Cieszę się ogromnie, że wśród natłoku obowiązków znaleźliście czas na odwiedziny na tym właśnie blogu. Na blogu i nie tylko:) Dziś mamy wielki dzień. To własnie tego dnia, w nocy, z 16 na 17 czerwca urodziła się strona szałOLInu razem z blogiem oraz postanowieniem, że będę na bieżąco opisywała zdarzenia z życia firmy. Życzę Wam i sobie, aby obie nowości żyły długo i szczęśliwie oraz aby rozwijały się w odpowiednim dla siebie tempie, tzn. im szybciej, tym prędzej;)
Na samym początku przyda mi się z pewnością Wasze wsparcie i o to serdecznie proszę. 
A teraz... pozostaje mi życzyć
Dobrej nocy
iiii
do zobaczenia:)
Oli